Zamawiający nie może odrzucić oferty, w której wykonawca użył słów
w języku obcym, ale stanowiły one nazwy własne oferowanych produktów.
Wykonawca nie jest zobowiązany, zgodnie z obowiązującymi przepisami,
do tłumaczenia nazw własnych oferowanych urządzeń czy produktów.
Ustawa Prawo zamówień publicznych w art. 9 ust. 2 i ust. 3 stanowi, że postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego prowadzi się w języku polskim. W szczególnie uzasadnionych przypadkach, zamawiający może wyrazić zgodę na złożenie wniosku o dopuszczenie do udziału w postępowaniu o udzielenie zamówienia, oświadczeń, oferty oraz innych dokumentów, również w jednym z języków powszechnie używanych w handlu międzynarodowym lub języku kraju, w którym zamówienie jest udzielane.
Powołując się na wskazaną normę, zawartą w ustawie PZP, zamawiający nie może jednak żądać od wykonawcy, składającego ofertę tłumaczenia np. nazw własnych oferowanych urządzeń, nawet w przypadku, gdy zamawiający nie wyraził w treści specyfikacji istotnych warunków zamówienia zgody na sporządzenie oferty w jednym z języków powszechnie używanych w handlu międzynarodowym. W tym miejscu warto zaznaczyć, że przepisy prawa polskiego nie definiują, które języki obce należy uznać za powszechnie używane w handlu międzynarodowym. Pomocnym dla uzasadnienia, jakie języki obce spełniają wyżej wskazane kryterium, mogą być zasady obowiązujące w światowej Organizacji Handlu (WTO). Wskazana organizacja uznaje za swoje oficjalne języki angielski, francuski oraz hiszpański.
Brak obowiązku tłumaczenia nazw własnych oferowanych urządzeń można, poza przepisami Prawa zamówień publicznych, uzasadniać również na podstawie norm, wyrażonych w ustawie z dnia 07 października 1999 r. o języku polskim (Dz. U. z 1999 r. Nr 90 poz. 999 z późn. zm.).
Przepisy wskazanej ustawy, określające zasady ochrony języka polskiego oraz używania języka polskiego w realizacji zadań publicznych, są wyłączone na podstawie art. 11 tej ustawy, między innymi w zakresie:
- nazw własnych,
- zwyczajowo stosowanej terminologii naukowej i technicznej,
- znaków towarowych, nazw handlowych oraz oznaczeń pochodzenia towarów i usług,
- norm wprowadzanych w języku oryginału zgodnie z przepisami o normalizacji.
Brak podstaw do odrzucenia oferty, ze względu na nieprzetłumaczenie nazw własnych oferowanych towarów, potwierdza między innymi wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie.
W wyroku sygn. V Ca 886/05 Sąd Okręgowy orzekł, że jeżeli wykonawca użył w ofercie słów w języku angielskim, ale stanowiły one nazwy własne np. oferowanych przez niego produktów, to nie jest to podstawą do odrzucenia jego oferty, nawet jeśli nie została dopuszczona w specyfikacji istotnych warunków zamówienia możliwość użycia w ofertach języka innego niż polski.
Marek Okniński
Podstawa prawna:
– Ustawa z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (tekst jednolity:
Dz. U. z 2007 r. Nr 223 poz. 1655 z późn. zm),
Ustawa z dnia 07 października 1999 r. o języku polskim (Dz. U. z 1999 r. Nr 90 poz. 999 z późn. zm.).